Redakcja nasza kilka dni temu otrzymała zdjęcie przedstawiające dwie kobiety wraz z bronią długą. Informacja była taka, iż na zdjęciu są osoby nie posiadające pozwolenia na broń i nie będące policjantami i co więcej, że jedna z tych osób to rodzina miejscowego prokuratora Zbigniewa Katy.
Wydawało się to dość nieprawdopodobne, ponieważ zarówno użyczenie broni jak i jej posiadanie to przestępstwa ścigane z urzędu. Zdjęcie nie pozostawiało wątpliwości, że mamy do czynienia właśnie z taką sytuacją. Jednak wymagało to dość precyzyjnego sprawdzenia.
Rzecznik prasowy KPP w Dzierżoniowie odpowiedział nam, że przedstawione osoby to nie policjantki pracujące w KPP w Dzierżoniowie lub jednostkach podległych. Sprawdziła to także kadrowa policyjna i stwierdziła, że nie rozpoznaje tych osób jako osoby zatrudnione w policji.
Szybko dotarliśmy do źródła zdjęcia, które zostało opublikowane w portalu nasza-klasa a okazało się, że jedna z osób to rzeczywiście rodzina prokuratora i osoba ta pracuje w domu dziecka. Sprawą zajmuje się już Komenda Głowna Policji i Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu. Pytanie tylko jak dużo jest w stanie zaryzykować Pan prokurator aby ochronić rodzinę. Podobna sprawa dotycząca samowoli budowlanej do dnia dzisiejszego nie znalazła swojego finału sądowego choć już kilka sądów odwiedziła.
O sprawie będziemy informować, prosimy także osoby posiadające wiedzę na temat przedstawionego zdjęcia o kontakt z naszą redakcją. Gwarantujemy pełną dyskrecję, dane osobowe oraz fakty pozwalające na identyfikacje osób przekazujących nam informacje nie zostaną ujawnione policji ani prokuraturze.